Dlaczego akurat on? Będąc młodsza lubiłam też inne seriale produkcji Disneya, nie interesowałam się latynoskimi tasiemcami. Zaobserwowałam, że Violetta ma w sobie magię, która przyciąga widzów przed ekran telewizora. Jest zaraźliwa, rozprzestrzenia się jak choroba. Tę telenowelę kochają zarówno maluchy, jak i starsi. Może dlatego, że jest - według mnie - dużo ciekawsza od durnych amerykańskich sitcomów (seriale ze śmiechem w tle). Oczywiście nie chcę w ten sposób nikogo urazić, sama przepadam za Nie ma to jak hotel i Powodzenia Charlie.
Mam nadzieję, że ciepło mnie przyjmiecie, gdyż jest to mój pierwszy post na pierwszym blogu. Błagam, nie zwracajcie uwagi na literówki i innego typu błędy :) uwagi piszcie w komentarzach ;*
Jak ty piszesz! Baardzo przyciągająco... Masz w sobie "to coś". Z pewnością przeczytam i skomentuję wszystkie twoje posty! Trafiłam na tego bloga przez przypadek,i cieszę się,że przypadki istnieją.Ja też piszę bloga-opowiadanie o Violetcie.Mam nadzieje,że wpadniesz: http://violetta-love-opowiadanie.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń